www.pionierzy40pp.pl

Szpicber · Wysłany: Wto 19:19, 28 Cze 2011 Temat postu: Skarżysko Kam. 16/17.07.2011

Przypominam wszystkim tym którzy mają umundurowanie W.P. na rok 1920 o naszym wyjeździe do Skarżyska. Z tego co wiem to conajmniej 7 osób takowe posiada (lub będzie posiadać), dlatego proszę o zarezerwowanie sobie tego terminu. Szczegóły podam gdy otrzymam je od organizatorów.

hubal600

Ja BĘDĘ - NARESZCIE !

Szpicber

Sytuacja uległa nieco zmianie ponieważ jedna z grup która miała odtwarzać bolszewików nie przyjedzie (aż 14 osób) wobec czego proszono nas aby bardziej jednak nastawić się na odtwarzanie "czerwonych". Darek jest z tej prośby zwolniony. Natomiast Mariusz i Piotr"Zimny" muszą brać pod uwagę opcję iż zastąpią brakujących ludzi po ciemnej stronie mocy.
I jeszcze info od organizatora; "W sobotę próba generalna (bez mundurów) ze 100% obecnością wojska o godzinie 12:00, potem idziemy na obiadek przy muzeum, przebieramy się, fasujemy broń i amunicję, gotowość bojowa jednostek godzina 15:45.
Start widowiska o godzinie 16:00, planowany koniec 17:30-18:00. Potem ognisko i wojskowa pogawędka przy pieczonej kiełbasce i soku z pianką".

drwal

Mogę być i tym "NIEDOBRYM" , tylko w co ja się odzieję ????????????????

marjan70

jeśli chodzi o rolę bolszewika to już nawet nie mam zarostu bo się wczoraj ogoliłem,

Szpicber

Ale macie problemy, żebym tak ja miał takie to byłbym szczęśliwym człowiekiem. Dla ciebie Piotrze coś zorganizujemy (zabierasz wszystko na W.P.1920 i to wystarczy reszta na miejscu) to samo dotyczy Mariusza (będziesz bolszewikiem po wizycie u golibrody).

marjan70

jeśli te informację zawierałby poprzedni post to nie byłoby problemów

Szpicber

Widzisz Mariusz jesteś o tyle szczęśliwym człowiekiem, że nie musisz odbierać ciągle info o kolejnych nowych pomysłach i zaskakujących zmianach, które staram się szybko umieszczać na forum.

Haken

Jeżelibyście chcieli to w sobotę rano przed próbą mógłbym Wam pokazac kilka ciekawych obiektów (PFA) Państwowej Fabryki Amunicji

marjan70

jeśli chodzi o mnie to prawdopodobnie będę jechał swoim "samochodzikiem" w piątek a wracam w sobotę po inscenizacji mam rodzinny obiad w niedzielę

Szpicber

Myślę Jareczku że chętnie obejrzymy owe eksponaty.
Na miejscu śpimy w tych samych domkach co 2 lata temu i o ile pamiętam była wówczas pościel ale doradzam zabranie ze sobą śpiworów na wszelki wypadek.

Haken

Koledzy, było nam jak zawsze miło walczyć ramię w ramię w Skarżysku. Ze swej strony przepraszam za wszelkie niedoskonałości w "dowodzeniu".

Szpicber

Jareczku nie przejmuj się ponieważ zostałeś wybrany w sposób iście rewolucyjny, więc i straty musiały być wyższe. A biorąc pod uwagę całokształt i tak zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze.
Ja także dziękuję kolegom z "Marienburga" za wspólne działania, a członkom naszej grupy za przybycie i udział. Drobna uwaga do Mariusza (na podstawie relacji kolegów) żeby był na przyszłość mniej nieśmiertelny niż w Skarżysku.

marjan70

ja uwagę z pokorą przyjąłem w sobotę więc sprawę uważam za zamknietą, nie byłem jedyną nieśniertelną osobą natym polu walki co drugi dostał kilka kule w czape

wojtek

Magazyn Photographer to pismo ukazujące się w kilkunastu krajach Europy i Azji .Mam przyjemność pisania do niego artykułu o rekonstrukcji w Skarżysku Kamiennej. W związku z tym chciałbym prosić szanownych kolegów o pomoc .Interesują mnie zagadnienia organizacyjne , techniczne i..... emocjonalne .Tamtego dnia stałem w tłumie ,a w zasadzie przed (facet ze statywem i córką u boku , przed barierkami- w sosenkach ,skąd wychodziło polskie natarcie ) Muszę Wam powiedzieć ,że nie byłem tam po to ,żeby fotografować widowisko historyczne ,ale prawdziwą wojnę Chciałem przez chwilę poczuć się jak reporter wojenny i było wiele momentów ,że tak się czułem .Niech ten artykuł i zdjęcia do jego ilustracji ,na których jesteście także Wy ,będzie podziękowaniem za te wspaniałe chwile!
Chciałbym zapytać o kilka kwestii .
Wiem ,że tego typu widowiska mają starannie zaplanowany scenariusz ,czasami jednak coś wymyka się spod kontroli i trzeba improwizować.
Ile jest w trakcie takiego spektaklu improwizacji i czy waszym zdaniem jest ona odczuwalna przez publiczność ?

Jakiego typu materiały wybuchowe i w jakiej ilości używane są do tworzenia efektów pirotechnicznych i czy wiecie dokładnie w jakim momencie widowiska zostaną odpalone i jaka będzie siła tych
wybuchów ? Czy zdarzyło się ,że ktoś został ranny w trakcie takich eksplozji ?

Jak często trenujecie elementy musztry i zgranie oddziału ,na ile przed imprezą otrzymujecie scenariusz ?Ile jest prób przed samym spektaklem ?

Kto finansuje dojazd i ewentualne zakwaterowanie ?

Nikt nie musi mi udowadniać ,że to ,co robicie -robicie z miłości (tak ,wiem wielkie słowo Smile

) do munduru i historii .Czy w trakcie takich rekonstrukcji ,są chwile ,że publiczność dla Was przestaje istnieć ,
a w jej miejsce pojawia się pole walki ,takie jakim musiało być wtedy.
Wiem,że to trudne pytanie dla dorosłych facetów -ale czy przeżywacie to jak aktor scenę ,czy sięga to głębiej ?

Ile grup brało udział w Skarżysku i jakie ?

Koledzy ,liczę na waszą pomoc i dyskusję
Pozdrawiam -Wojtek .
P.S.
Link do fotografii ,spośród których zostaną wybrane ilustracje do artykułu prześlę zainteresowanym na PW .