www.pionierzy40pp.pl

Krzyśku

Ile osób zamierza sobie sprawić nakrycie głowy w postaci kolonialnej (a więc bawełnianej) furażerki ? Pytam bo do tej furażerki (szytej w Polsce) będzie trzeba dokupić naszywki robione bajorkiem na ebay'u.

Jak będe wiedział ilu ludzi jest w potrzebie, to bede mógł negocjować cenę zakupu "hurtem" Smile

Na razie cena jest na poziomie bodajże 15 EUR/szt.

wojak33

ja bym reflektował na furażerkę

Szpicber

Jakiego typu to bustina? Jeśli to ten wz.34 bez daszka to reflektuję. Dla mnie troszkę większą bo mam rozmiar 59.

Haken

Ja tak samo jak Wiesiu tylko rozmiar 58

Krzyśku

Chodzi mo ustalenie ile jest chętnych na bustiny, bo tylu samo będzie chetnych na naszywki na bustine. Te 15 EUR to jest cena samej naszywki.

Adam BR1

Jestem zainteresowany, rozmiar 58

Szpicber

Wiadomo że jak bustina to i naszywka na nią. Masz od razu załatwione dwie sprawy za jednym zamachem.

Kosynier

Ja także poproszę rozmiar 59.

Krzyśku

Czyli na razie mam tylu chętnych na furażerki z fregio:

1) ja
2) Wiesiek
3) Arturo
4) Tomek Atamano
5) Adam
6) Jarek

o ile wiem Tomek Lolo zdecydował się na atypową furażkę bez fregio.

reszta rozumiem odpuszcza. moge zacząć negocjować Wink

Krzyśku · Wysłany: Sob 9:32, 03 Mar 2012 Temat postu:

Fregio zostało zakupione.

a teraz kilka zdjęć Bustiny:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

M34:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze jedna M42:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Krzyśku · Wysłany: Czw 19:05, 08 Mar 2012 Temat postu:

Fregio już jest u mnie.
Z kosztami przesyłki wyszło po : 70 zł 09 gr/szt.

Krzyśku · Wysłany: Pią 18:02, 21 Mar 2014 Temat postu:

Mam dwie wiadomości, jedną w zasadzie złą, drugą dobrą.

Zacznę od dobrej nawiązałem kontakt z rekonstukorami włoskiej armii z Włoch i Wielkiej Brytanii.

Kontakt ten zaowocował nową wiedzą.
Dowiedziałem się niestety, że o ile bustiny stosowano i owszem na froncie afrykańskim, to niestety zasadniczo nie w jednostach Besaglierów. Bersaglierzy (z wyjątkiem oficerów i sierżantów) nie nosili furażerek. zamiast tego noszony był właśnie czerwony fez. Furażerki byly noszone przez szeregowych, ale w innych jednostkach (i to też nie wszystkich). wszyscy nosili jednak casco coloniale i hełmy m.33.

Wobec powyższego ja będę musiał pozbyć się fezu Sad

Teoretycznie inni powinni pozbyć się bustin, to jednak biorąc pod uwagę plany budowy Sahariany, co się wiąże z odtwarzaniem Ragruppamento Sahariano, to moga one zostać, ale już bez fregio, które jest na nie naszyte Sad

Haken · Wysłany: Pią 20:13, 21 Mar 2014 Temat postu:

A. Ja nie mam fezu.....

Krzyśku · Wysłany: Sob 11:13, 22 Mar 2014 Temat postu:

Odstąpie Ci na Kielcach i sprawa załatwiona.

Haken · Wysłany: Sob 12:01, 22 Mar 2014 Temat postu:

Jaki masz rozmiar głowy?