Forum www.pionierzy40pp.pl Strona Główna www.pionierzy40pp.pl
Forum Grupy Rekonstrukcji Historycznej "Pionierzy 40 PP DL"
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wojna rosyjsko-turecka 1877-1878.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pionierzy40pp.pl Strona Główna -> Carska Rosja 1855 - 1918 r.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szpicber




Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 2449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 22:42, 12 Maj 2012    Temat postu: Wojna rosyjsko-turecka 1877-1878.

Właśnie znalazłem i obejrzałem film fabularny przedstawiający najważniejsze wydarzenia owej wojny na Bałkanach. Tytuł filmu radzieckiego z 1954r. (w tłumaczeniu) "Bohaterowie Szypki" i link do niego; http://www.youtube.com/watch?v=S3iH4IL6jZY&feature=related . Polecam ten film ze względu na to iż ukazuje fragmenty mało znanej karty historii wojen na tamtym terenie. Oczywiście należy brać poprawkę na aspekty propagandowe przekazywane obrazem (szczególnie koniec filmu), niemniej dla tych którzy trochę interesują się historią zarówno armii rosyjskiej jak i w ogóle, może być ciekawym uzupełnieniem. Ze swojej strony mogę napisać iż interesujący jest przekaz stosunków panujących w rosyjskim sztabie, tak charakterystycznych dla niego aż po IWŚ ( wzajemne animozje i niechęci). Kolejnym wątkiem który mnie zainteresował to zarysowanie interesów wielkich mocarstw w tym regionie ( Rosji, Austrii, Niemiec i Anglii) często sprzecznych ze sobą i będących w kontrze do budzących się aspiracji państwowych narodów, będących dotąd pod jarzmem Turcji. Generalnie film ogląda się nieźle. Więcej o tej karcie historii napiszę nieco później.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szpicber




Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 2449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 23:50, 12 Maj 2012    Temat postu:

Ciekawym aspektem tej wojny jest udział w niej Polaków. Jak napisał Jan Grzegorzewski w kilka lat po wojnie odwiedzający pobojowisko pod Szypką; "Polacy w ówczesnej wojnie złożyli więcej swych kości na ziemi bułgarskiej niż przed laty pod Warną". Należy wiedzieć iż trzon rosyjskiej Armii "Dunajskiej" walczącej w Bułgarii stanowili żołnierze powołani z okręgów wojskowych; warszawskiego, wileńskiego, kijowskiego i odeskiego a więc odsetek Polaków w jej szeregach był duży i jest oceniany na ok. 10% ogólnego stanu. Także wśród oficerów stanowili znaczącą grupę narodowościową ok. 9% ich ogółu. Wśród nich najwyższe stanowisko sprawował gen. kaw. Artur Niepokojczycki gdyż był szefem sztabu tej armii, a więc drugą osobą po głównodowodzącym na tym teatrze działań(W.ks. Mikołaj Mikołajewicz). Niestety nie można jego działań określić jako chlubne, a wręcz był obwiniany za chwilowe niepowodzenia armii (określono go jako nieudolnego i ospałego w działaniu, a w dodatku oskarżano go o czerpanie korzyści majątkowych z dostaw dla armii). Co więcej już w trakcie działań wojennych których przebieg był niezbyt korzystny (w dużej mierze z jego winy) wraz z W.Ks.Mikołajem Mikołajewiczem wnioskowali do cara Aleksandra II o wycofanie wszystkich wojsk za Dunaj do Rumunii. Zastępcą szefa sztabu był gen. mjr. Kazimierz Lewicki który mimo iż był uważany za człowieka uczciwego i pracowitego to jednocześnie zupełnie nie posiadał jakichkolwiek talentów operacyjnych koniecznych na tym stanowisku a na dokładkę uważano go za typowego biurokratę wojskowego.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szpicber dnia Nie 11:58, 13 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szpicber




Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 2449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 11:50, 13 Maj 2012    Temat postu:

Warto wspomnieć także o dwóch generałach polskiego pochodzenia którzy uczestniczyli w bitwie pod Plewną a mianowicie Włodzimierzu Dobrowolskim i Konstantym Biskupskim. Należy w tym miejscu wspomnieć iż blisko 100tysięcznym zgrupowaniem walczącym pod Plewną dowodził rumuński Ks. Karol Hohenzollern-Sigmaringen. A wynikało to z faktu sojuszu jaki został zawarty między Rosją a Rumunią, a dotyczył on zarówno przejścia wojsk rosyjskich przez rumuńskie terytorium, jak i w późniejszej wojnie udziału wojsk rumuńskich. A był to znaczący kontyngent bo armia królestwa Rumunii przeznaczona do walki z Turkami liczyła ok. 50 tys. ludzi.
Zamykając listę generałów o polskich korzeniach walczących w tej kampanii warto jeszcze wspomnieć o gen. Adamie Kwiecińskim który dowodził 4 brygadą strzelców która m.in. udzieliła pomocy goniącym resztkami sił obrońcom Szypki (ten fragment zmagań jest pokazany w w/w filmie).
Oczywiście oficerów Polaków walczyło znacznie więcej ale to szeroki temat nie do omawiania na tym forum (chyba że to kogoś zainteresuje).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szpicber dnia Nie 11:59, 13 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szpicber




Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 2449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 12:11, 13 Maj 2012    Temat postu:

Oprócz bałkańskiego teatru działań wojennych o którym pisałem wyżej istniał także front kaukaski. Dowodził nim inny z braci cara W.Ks. Michaił Romanow a że i tam o sukcesy było bardzo trudno to ułożono prześmiewczy wierszyk, w pełni oddający talenty dowódcze obydwu;
" I dostałas swysze
Gorkaja nam dola
Na Kawkazie Misza
Na Dunaje Kola"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szpicber




Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 2449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 15:00, 13 Maj 2012    Temat postu:

Kolejnym ciekawym aspektem tej wojny były tzw. nowinki taktyczne. Przede wszystkim należy zauważyć bardzo sprawne przeprawienie armii rosyjskiej na drugi brzeg Dunaju przy stosunkowo niedużych stratach sięgających ok. 1000 ludzi. Biorąc pod uwagę szerokość rzeki oraz fakt że wrogi brzeg był broniony (co prawda tylko przez 780 żołnierzy) to spory sukces. Desant poprzedziły wielotygodniowe walki na Dunaju z turecką flotyllą rzeczną która została w końcu unieszkodliwiona ( wypowiedzenie wojny nastąpiło 24.04.1877) a do pierwszego jego rzutu przeznaczono 14DP gen. Michaiła Dragomirowa(datę wyznaczono na noc 26/27.06. 1877). Wybór tej jednostki nie był przypadkowy a to ze względu na fakt że jej dowódca był swego rodzaju specjalistą od tego typu przedsięwzięć (tytuł jego pracy dyplomowej brzmiał;"Pokonywanie dużych przeszkód wodnych" a dodatkowo napisał pracę historyczną o wysadzaniu desantów). Turcy stracili w tej walce ok. 640 ludzi. A następnego dnia już stał most pontonowy przez Dunaj, postawiony przez saperów po którym przeprawiały się siły główne armii.
Kolejnym ciekawym aspektem tej wojny (trzeba przyznać iż wymuszonym trudnymi górskimi warunkami walki) było dzielenie związków taktycznych na tzw. kolumny bojowe, ze zróżnicowanym składem jednostek tak aby mogły działać w miarę samodzielnie. I na koniec nowość dla armii rosyjskiej, a mianowicie wyżsi dowódcy starszej daty nadal preferowali uderzenia na pozycje wroga w tzw. szyku kolumnowym (siłami zazwyczaj batalionu rodem z epoki napoleońskiej) co implikowało duże straty przy nasyceniu pola walki dużą ilością artylerii i umocnionej piechoty przeciwnika. Młodsi oficerowie bezpośrednio prowadzący swych żołnierzy do ataku często wraz ze zbliżaniem się do pozycji wroga samodzielnie rozwijali te szyki w tyralierę, aby minimalizować straty i jednocześnie prowadzić atak szerszym frontem przy mniejszej liczbie koniecznych ludzi (co doskonale się sprawdziło w czasie tej wojny).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szpicber dnia Nie 15:02, 13 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szpicber




Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 2449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 21:45, 14 Maj 2012    Temat postu:

Właśnie natknąłem się na kolejną ciekawostkę z tą wojną związaną a mianowicie powstał utwór o znaczącym tytule "W roku 77" który był wykonywany przez żołnierzy Pawłowskiego Pułku Gwardii; http://www.youtube.com/watch?v=42h1twvlMsM&feature=relmfu .
Nawiązując do kulturalnego pokłosia tej wojny należy wspomnieć o licznych obrazach, szkicach, rycinach wykonanych przez takich autorów jak Paweł Kowalewski, Józef Kazimierz Budkiewicz, słynny Ilija Repin, Mikołaj Dmitrijew-Orenburski, A. Baldinger, Mikołaj Karazin, Aleksander Popow no i oczywiście pokazany w filmie Wasyl Wereszczagin.
Warto tu wspomnieć że dla upamiętnienia poległych w wojnie 1877-78 powstały dwa pomniki jeden w Moskwie ku czci poległych pod Plewną grenadierów, a drugi w Plewnie tzw. pomnik zwycięstwa na brzegu rzeki Wit.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szpicber




Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 2449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:38, 15 Maj 2012    Temat postu:

Również intersującym był fakt iż obydwie strony były po znaczących reformach swych sił zbrojnych (Rosja po reformie z 1874r., a Turcja po reformie z 1869r.). Spowodowane one były wnioskami jakie obydwa kraje wyciągnęły po krwawych walkach niedawnej wojny krymskiej. Motorem zmian w armii rosyjskiej był minister spraw wojskowych Dymitr Milutin, natomiast Turcy skorzystali z pomocy zarówno niemieckiej jak i angielskiej. Wiele stanowisk w armii tureckiej wręcz zostało powierzone Niemcom i Anglikom z misji wojskowych, co zaowocowało również wyposażeniem jej w działa Kruppa, karabiny Peabody-Martini, Snider czy amerykańskie Winchestery.
Łącznie maksymalnie Turcy byli w stanie wystawić ok. 650 tys. żołnierzy z czego w chwili wybuchu wojny na głównym teatrze działań wojennych (w Bułgarii) znalazło się ok. 180 tys. Armia rosyjska po pełnej mobilizacji mogła liczyć ok. 1,5 mln. żołnierzy z czego do Bułgarii na początku wkroczyło ok. 300 tys. Należy zaznaczyć iż pokazana w filmie (chociaż jeśli chodzi o Turków zdawkowo) odwaga i determinacja w walce żołnierzy obydwu stron była wielka, stąd także straty były znaczne. Wydaje się wręcz iż Rosjanie nie docenili przeciwnika i stąd najprawdopodobniej wzięły się początkowe niepowodzenia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szpicber dnia Śro 22:50, 16 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szpicber




Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 2449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 23:23, 16 Maj 2012    Temat postu:

Jak wiadomo wszystkim z historii polska emigracja wiązała z Turcją znaczne nadzieje niepodległościowe w kontekście jej konfliktów z Rosją. To właśnie w Konstantynopolu zmarł związany z tym ruchem Adam Mickiewicz (1855r.) a grupa podobnie myślących Polaków była znacznie większa. Ocenia się że na terenach objętych walkami (w Bułgarii) znajdowało się ok. 1000 Polaków. W związku z faktem że na terenie Turcji znalazło się sporo polskich emigrantów to ich przedstawiciele od pewnego czasu próbowali utworzyć u boku armii ottomańskiej polskie jednostki wojskowe. I tak Michał Czajkowski (Sadyk-pasza) przed wojną 1877r. stworzył kilka oddziałów lekkiej jazdy (ok.880 ludzi w szczytowym okresie) zwanych kozackimi które po jego poddaniu się władzom rosyjskim zostały wcielone do armii tureckiej a jeden z tych oddziałów pod dowództwem mjr. Sydora Rawskiego wszedł w skład sułtańskiej gwardii przybocznej. Co ciekawe pozostali brali udział w obronie Plewny już w czasie zmagań wojennych.
Polacy na emigracji już po wybuchu wojny starali się utworzyć polski legion u boku armii tureckiej (plan określał jego liczebność na 1300 ludzi). Napotkano wiele problemów przy jego formowaniu i ostatecznie na front trafił jedynie 110 osobowy oddział którym dowodził mjr. Józef Jagmin. Już w pierwszej bitwie (23.08.1877 w czworoboku twierdz) poniósł tak ciężkie straty że pod koniec roku został rozwiązany(m.in. dowódca oddziału J.Jagmin zmarł z ran w Szumli). Oddział posiadał swój sztandar (na czerwonym polu półksiężyc, gwiazdę i białego orła) a żołnierze do typowych tureckich mundurów nosili na głowach czerwoną krakuskę z orłem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szpicber dnia Śro 23:28, 16 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pionierzy40pp.pl Strona Główna -> Carska Rosja 1855 - 1918 r. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin